poniedziałek, 24 czerwca 2013

[Turystyka]Tata i jego wycieczki w Bieszczady

Mój tata jest ogromnym fanem górskich wypraw. Wspólnie z kolegami umawiają się raz w roku na wspólny wypad w Bieszczady. To jest chwila wyłącznie dla mężczyzn. Razem wędrują górskimi traktami, opychają się kiełbaskami i robią inne rzeczy. W tym roku mama także postanowiła wyjechać, jednak wybrała renomowane spa. Nareszcie sobie rzeczywiście odpocznie. Niewątpliwie musieli się do tego odpowiednio przygotować, dlatego też poszli razem do galerii handlowej. Mama miała zamiar kupić sobie strój kąpielowy, parę ciuszków oraz bieliznę. Taty celem był sklep sportowy. Ostatnim razem na wyjeździe potwornie padło i był zawiedziony, że nie posiada nieprzemakalnego okrycia wierzchniego. W szczególności chciał przymierzyć kurtki The North Face, które tak mu polecali koledzy. Podobno doskonale sprawdzają się w każdą pogodę. Był w prawdzie niewielki problem z dobraniem wielkości i koloru, lecz na szczęście na magazynie mieli jeszcze inne modele. Przyjechali do domu obwieszeni torbami. Następnie okazało się, że i tak o paru rzeczach nie pomyśleli i czeka ich kolejna taka wyprawa. Ja natomiast nie mogę się już doczekać ich urlopu, ponieważ dom będę miała wyłącznie dla siebie. Czas urządzić babski wieczór! tags: turystyka, podróże, góry, spa, rodzina

[Uroda]Pomysł przyjęcia z okazji rocznicy rodziców

Pewien czas temu postanowiłyśmy sprawić rodzicom niespodziankę z okazji ich zbliżającej się rocznicy ślubu. Często narzekali, że wcale nie pamiętamy o tak istotnej dla nich dacie. Tym razem jednak musiałyśmy się postarać i nadgonić stracone lata! W planach miałyśmy weekend w ekskluzywnym spa, gdzieś w górach oraz niewielkie upominki, o których ciągle marzyli. Nie było w ogóle problemów z wybraniem czegoś dla taty. Od dawna mówił, iż marzy mu się cała kolekcja płyt Lady Pank. Zamówiliśmy je przez aukcje, bo tak było prościej. Większy ambaras miałyśmy natomiast z prezentem dla mamy. Pamiętałyśmy, że wspominała dawno o pewnych fenomenalnych kosmetykach. Jak dobrze, że siostra rozważnie zapisała ich nazwę. Mowa tutaj o kremach firmy Dr Irena Eris, które szczęśliwie można zamówić poprzez oficjalną stronę internetową sklepu. Wszystko szł o zgodnie z planem! Chciałyśmy dodatkowo zorganizować kameralne przyjęcie z ciastem. Podczas wspólnych zakupów przy okazji weszłyśmy również po kilka rzeczy dla siebie. Siostra musiała wstąpić koniecznie do każdej drogerii, gdyż nigdy nie mogła dostać Emolium dla córki. Prawie zwariowałam! Do oficjalnego przyjęcia pozostał prawie tydzień. Czeka nas jeszcze mnóstwo pracy, ale mamy nadzieję, iż niespodzianka da im ogrom radości. tags: dom, rodzina, przyjęcie, kosmetyki, uroda

niedziela, 23 czerwca 2013

[Dom]Wyprawa po sprzęt na ogródek działkowy

Wspólnie z rodzicami postanowiłam wybrać się po zakupy do marketu, żeby nabyć nieco rzeczy do ogródka. Mama ma pewną wizję, więc należy jej pomóc. Zdecydowaliśmy się na 2 miejsca, w których wiemy, że znajduje się duże centrum ogrodowe. Mama oczywiście uprzednio przeglądnęła katalogi. Mało tego zrobiła całą listę najpotrzebniejszych zakupów i muszę przyznać, iż było tego sporo. No ale zaczął się w końcu sezon! Mój tata oczywiście od razu po wejściu do sklepu skoczył po wózek platformowy. Wiedział, co go czeka i że nie damy rady tego nieść. Tuż przed działem ogrodniczym wypatrzyliśmy nieduże ławeczki z rattanu. Bez wahania stwierdziliśmy, że to idealny pomysł! Dodatkowo dopasowaliśmy także stoliczek i krzesła, które ogółem tworzyły wspaniały komplet. Całość robiła duże wrażenie. Oczywiście przy okazji tata zawlekł nas na grill e, bo nasz już jest w kiepskim stanie i wreszcie mogliśmy się cofnąć na dział z kwiatami. Głównym naszym celem było znalezienie niewielkiej beczki, która miała posłużyć za oryginalne oczko wodne. Niestety okazało się, że nie ma już ich w sprzedaży i raczej nie będzie. Mama była niepocieszona. Na szczęście wpadłyśmy na inny pomysł. Zakupiliśmy drewnianą balie, która wewnątrz była przygotowana pod oczko. Dodatkowo doszły kamyki i lilie. A to dopiero początek mamy wizji. tags: dom, ogród, wnętrze, architektura, grill

piątek, 21 czerwca 2013

[Rozrywka]Moc emocji przed wyprawą na urlop

Nareszcie doczekałam się swoich wyśnionych wakacji! W tym roku aczkolwiek mam zamiar wyjechać nieco dalej niż zwykle. Już w zeszłym roku przegłosowaliśmy z narzeczonym słoneczną i ciepłą Chorwację razem z niewielkim, klimatycznym domkiem nieopodal morza. Kwatery nie sprawiły nam żadnych, dużych kłopotów i jedynie o co musieliśmy zadbać to przegląd auta i zakupy. Muszę przyznać, że z tych wszystkich emocji ostatnimi czasy nie umiem za bardzo spać. Ciągle wyobrażam sobie, jak będzie. Wciąż niepokoją mnie rozmaite wizje naszego, wspólnego urlopu i rano jestem jak zombi. Lepiej nie zaglądać w lustro. W końcu nie wytrzymałam i postanowiłam poszukać na tę bezsenność lekarstwa. Spis proponowanych medykamentów jest w istocie długi. Od zawsze wolałam stosować różne naturalne środki. Niestety jak sami wiecie, nawet na bezsenność leki to tylko paskudna chemia. Jak dobrze, że mam mamę, która zawsze wie, co warto stosować. Tym razem kupiła mi ziółka. Początkowo nie dostrzegłam zmian. Jakoś po dwóch dniach poczułam istotnie odprężenie i przespałam nawet całą noc! Moja głowa nareszcie mogła wypocząć. Chyba do samego wyjazdu będę musiała pić moje napary, ale warto się poświecić! Mam nadzieję, że wakacje będą cudowne. tags: wakacje, urlop, rozrywka, lekarstwa, bezsenność

środa, 19 czerwca 2013

[Zdrowie i uroda]Wrażliwa skóra malucha

Ostatnio muszę przyznać, że dosyć kiepsko ze mną. Ciągle jestem przeziębiona. Najwidoczniej mam za niską odporność. Już jakiś czas temu mama przestrzegała mnie, bym lepiej o siebie zadbała. Naturalnie zignorowałam jej radę. Oj jak ja teraz żałuję. Straszny ból gardła i zapchane zatoki nie dają mi spać. Wyłącznie utrudniają mi życie. Nie licząc antybiotyków postanowiłam kupić sobie cokolwiek na wzmocnienie. W tym celu poszłam do apteki, w której pracuje moja koleżanka. Po wstępnej rozmowie przyniosła mi Oeparol, który ponoć ma w sobie wyłącznie naturalne środki, w tym olej z nasion wiesiołka. Bez wahania się zgodziłam, ostatecznie trzeba i tak coś przetestować. Przy okazji zapytałam ją także o preparaty dla dzieci. Siostra ostatnio skarżyła się, że jej córeczka ma strasznie wrażliwą skórę i nie ma pojęcia jak odpowiednio ją zabezpieczyć. Nawet po starała się i sporządziła dla mnie wykazspis preparatów, których już wypróbowała. Było ich zdecydowanie dużo. Przyjaciółka bardzo szybko przeglądnęła wszystkie nazwy i pokazała mi Oillan. Ponoć jej chrześnica miała identyczne problemy i akurat to zadziałało. Nie mam pojęcia czy zakupione przeze mnie rzeczy w istocie się sprawdzą. W dzisiejszych czasach ciężko o dobre preparaty. Cóż, należy zabrać się za testowanie. tags: uroda, zdrowie, suplementy diety, dziecko, kosmetyki

[Uroda]Wspólny wypad po zakupy w drogerii

Ostatnim razem umówiłyśmy się z koleżanką na wspólne zakupy. W planach miałyśmy kilka szortów oraz brakujące kosmetyki. Wiadomo, nasze podboje zaczęłyśmy od ubrań. Niestety nie posiadałyśmy precyzyjnie określonego celu, więc nieco nam to zajęło. Zwiedziłyśmy bodajże wszystkie sklepy w ogromnej galerii. Niemal na koniec leciałam już z nóg, a tu jeszcze trzeba iść do drogerii! Stale kupujemy kosmetyki w określonym miejscu. Mamy naprawdę ogromną drogerię niedaleko naszego osiedla i tam można znaleźć mnóstwo ciekawych rzeczy. Nierzadko na pułkach mają artykuły, których nie ma w normalnych sklepach bądź marketach. Można nawet poprosić, żeby zamówili dany kosmetyk. Mi szczególnie zależało, aby nabyć tonik do demakijażu firmy Avene. Wyjątkowo nie podrażnia on oczu i nie ma kłopotów z wieczornym makijażem. Koleżanka tymczasem ruszyła w stronę artykułów d la dzieci. Od parę miesięcy jest szczęśliwą mamą i aktualnie szczególnie dba o skórę dziecka. Jej wybór oczywiście padł na Balneum Baby Basic, a ściśle mówiąc na krem do pupy. Ostatnio zaobserwowała, że tylko on przyzwoicie się spisuje. Świetnie łagodzi wszelkie zaczerwienienia i likwiduje podrażnienia skóry. Przynajmniej pupcia już smyka nie boli. Dla siebie wzięła ledwo puder i ledwo żywe zawlokłyśmy się do domu. Pomimo, że był to niezwykle udany dzień to szczerze powiedziawszy mam dość. tags: kosmetyki, uroda, moda, rozrywka, dom

[Rozrywka]Pora na babskie pogaduszki!

Ostatnim razem umówiłam się z koleżankami na wspólne pogaduszki w naszej sprawdzonej kawiarni niedaleko centrum. Blisko raz na miesiąc staramy się spotkać i spędzić parę godzin na przeróżnych, najnowszych ploteczkach. Każda z nas ma własne życie, a spora część już pozakładała rodziny, więc chwil dla siebie nie mamy nazbyt wiele. Żadna z dziewczyn nie może skarżyć się na nudę, w końcu tak wiele jest do opisania. Właśnie dlatego kocham te nasze spotkania. Ostatnio poruszyłyśmy szczególnie temat kosmetyków. Już od pewnego czasu moja skóra jest potwornie przesuszona, więc poprosiłam koleżanki o radę. Poleciły mi zdecydowanie kremy marki Nuxe. Podobno idealnie nawilża i naprawdę widać jakieś efekty. Później podzieliłyśmy się swoją opinią odnośnie kosmetyków do makijażu oraz naszych ulubionych balsamów do ciała. Na końcu świeżo upieczone mamy nie zapomn iały sobie ponarzekać na temat dzieci i ich wyjątkowo delikatnej skóry. Zdaje mi się, iż jedynym produktem, o którym miały dobre zdanie była Mustela. Przyznaję, że nie wiem co to nawet jest, ponieważ nie mam dzieci. Jak na każdym takim spotkaniu musiałyśmy pogadać o mężczyznach, ciuchach i sytuacji w pracy. W końcu to było nasze zasłużone parę godzin odpoczynku! tags: kosmetyki, uroda, kobieta, rozrywka, moda

[Energetyka]Jaki wpływ ma energia na nasze życie?

W ostatnim czasie przeczytałam dość intrygujący artykuł odnośnie wykorzystania energii na świecie. Muszę przyznać, że niesłychanie mnie zaskoczył. Moja wiedza na ów temat jest faktycznie niewielka. Przeważnie płacę rachunki i więcej nic mnie nie interesuje. Wystarczył jednak tylko ten tekst, abym zaczęła zadawać sobie pytanie, czy naprawdę dobrze czynię? Przez takie podejście prawdopodobnie dołączam do grona osób, które są zwyczajnie ignorantami i nie przejmują się marnowaniem energii. Nieważne kogo zapytam z moich kolegów i tak prawdopodobnie nikt nie ma pojęcia, jak dużo miesięcznie wykorzystują energii przeróżne urządzenia. Do dnia dzisiejszego nie miałam pojęcia ile kosztuje 1 kwh. Dopiero co sprawdziłam tę informacje na stronie internetowej mojego dostawcy. Z artykułu domyśliłam się, że jeżeli w dalsz ym ciągu będziemy postępować w ten sposób, to w przyszłości zakończy się to kryzysem na skalę ogólnoświatową. Praktycznie każdy z nas powinien pomyśleć, jakim sposobem zacząć skutecznie oszczędzać i zmniejszyć koszt energii. Wiem jednakże, że nie jest to proste. Samej trudno jest mi pogodzić się z myślą, że za pewien czas zużyją się zasoby naturalne. Nie mówię, że nie będę próbować. Chcę żeby moje dzieci miały godziwą przyszłość. Takie artykuły rzeczywiście dają do myślenia, ale też są trochę przerażające. tags: energia, prąd, energetyka, zakład energetyczny, dom

[Praca]Praca, która wymaga stałych wyjazdów

Poznałam mnóstwo osób, które kochają podróże. Co roku organizują długie wakacje w jakimś egzotycznym miejscu. Ze mną jest nieco inaczej. Niejednokrotnie muszę pojawić się na wielu konferencjach czy delegacjach, które wymagają ode mnie istotnie dalekich podróży. Na początku była to po prostu praca marzeń, a awans stal się moim najistotniejszym celem w życiu. Aktualnie mogę spojrzeć jednakże na to z innej perspektywy czasu i naprawdę tęsknie za mniej emocjonującym trybem życia. Chyba najbardziej denerwował mnie tzw. jet lag. Okropnie się przez niego męczyłam. To był dla mnie koszmar. Za każdym razem nawiedzały mnie straszliwe bóle głowy, ale to nie wszystko. Kolejnym niemiłym objawem była bezsenność Leczenie nie pomogło. Lekarz na wejściu powiedział mi, że z tym nic nie da się zrobić i jeśli do tej pory moja reakcj a się nie poprawiła, to tak już pozostanie. Niektórym może wydawać się to błahym powodem, lecz przy takiej liczbie lotów na wschód liczę na troszkę wyrozumiałości. Do tej pory nie podjęłam definitywnej decyzji i nieustannie analizuję wszystkie argumenty za i przeciw. Postaram się jeszcze zmniejszyć liczbę wyjazdów, lecz jeśli się nie uda to zostanie mi wyłącznie wypowiedzenie. tags: podróże, praca, lekarstwa, zdrowie, bezsenność

[Turystyka]Z miłości do farb olejnych i obrazów

Od najmłodszych lat intrygowała mnie plastyka i architektura wnętrz. Próbuję rysować wszystko co mnie otacza i naprawdę podziwiam artystów. Już w szkole podstawowej rodzice zadecydowali, aby zapisać mnie na zajęcia pozalekcyjne, na których zgłębię tajemnice rysunku. W mgnieniu oka oczarowało mnie malarstwo i chciałam poznać wszystkich, najbardziej znanych artystów na świecie. Jednocześnie w gimnazjum, jak i klasie licealnej miałam obowiązkowe zajęcia ze sztuki, dzięki czemu niedobór wiedzy został zaspokojony. To dzięki temu zechciałam obejrzeć Luwr i najpopularniejsze dzieła, które do tej pory oglądałam zaledwie w książkach. Moje marzenie szybko się spełniło. W ostatniej klasie liceum mogłam wspólnierazem ze znajomymi ze szkoły wyjechać do Francji! Co najśmieszniejsze siłą musieli mnie odciągać od dzieł malarskich, bowiem dla mnie zwiedzanie skończyło się w owym miejscu. Bardzo się cieszę, że mogłam zobaczyć chociaż Millet "Kobiety zbierające kłosy" oraz dzieło Vincenta Van Gogha. Po powrocie do kraju złożyłam sobie obietnicę, że kiedyś tam wrócę i na spokojnie wszystko przejrzę, bez grymaszących ludzi. Chyba do końca życia będę wierna swojej pasji. Może sama rysuję jedynie dla zabawy i relaksu, lecz podziwiać nikt mi nie zabroni. tags: malarstwo, sztuka, architektura, hobby, rysunek

wtorek, 18 czerwca 2013

[Energetyka]Czy faktycznie trwonimy energię?

Pewien czas temu będąc na małych zakupach natrafiłam na przesympatyczną panią, która prowadziła dość niezwykłą ankietę. Mianowicie hasłem przewodnim było oszczędzanie energii. Pytań było mało, jednak część istotnie mnie bardzo zaskoczyła. Jej pierwsze pytanie było dość przeciętne. Prosiła jedynie, aby podać jej liczbę komputerów i telewizorów w domu. Potem było jednak już znacznie gorzej. Spore problemy sprawiło mi pytanie o to, jak wiele co miesiąc zużywam prądu. Nie mam czasu, aby monitorować każde rachunki, zwyczajnie za nie płacę. Kolejne pytanie natomiast brzmiało: ile kosztuje 1 kilowat? Skąd ja mam to wiedzieć? Aż mnie zamurowało. Dalej było parę prostych pytań, na które bez nerwów odpowiedziałam i w ramach akcji dostałam broszurkę. Kluczowym jej hasłem było oszczędzanie prądu. Wewnątrz znalazła się masa wiadomości dotycząca kwestii mających związek z zużyciem energii. Okazuje się, iż spora część z nas nie ma bladego pojęcia o oszczędzaniu, a może mieć to w przyszłość katastrofalne skutki. Sama muszę przyznać, iż jestem faktycznie ignorantką. Ta ulotka dała mi istotnie wiele do zrozumienia i nawet przekazałam ją rodzicom. Nie można założyć, w jaki sposób się wszystko potoczy w najbliższej przyszłości, lecz chociaż ja spróbuję zmienić coś w moim życiu. tags: energia, prąd, dom, zużycie energii, zużycie prądu

niedziela, 16 czerwca 2013

[Nauka]Wymarzona praca mojej koleżanki

Bodajże od liceum moją przyjaciółkę fascynowały wszystko co związane z architekturą i budownictwem. Tak czy owak nie zdziwił mnie fakt, kiedy oznajmiła, że wybiera się na budownictwo do Wrocławia. Jest to ostatecznie jedna z najlepszych uczelni w Polsce. Oczywiście czekało ją w związku z tym masa nauki, szczególnie z przedmiotów ścisłych tj. fizyka. Szczęśliwie nasza szkoła zadbała o pozalekcyjne zajęcia z tego przedmiotu i dwa razy w tygodniu siedziała przy zadaniach. Maturę napisała śpiewająco i oczywiście dostała się na wybraną uczelnię w pierwszym naborze. Nie było wprawdzie tak różowo, jak myślała. Cały czas marudziła i skarżyła się na morze egzaminów. Do tego znalazła sobie jeszcze pracę dorywczą w biurze projektowym. Przynajmniej dość szybko zobaczyła, jak prezentują się inwestycje budowlane w rzeczywistości. Jak wiele należy im czasu poświecić i zas obów finansowych. Do jej najistotniejszych marzeń należy w pełni samodzielne zlecenia budowlane Wrocław bez wątpienia może jej to zapewnić. Teraz pracuje przy małych projektach. Nieustannie uczy się i doszkala na różnych kierunkach. Będzie musiała jeszcze podołać wielu przeszkodom, jeśli chce się stać absolutnie samodzielna. Ma jednak dziewczyna ambicję, więc trzymam kciuki! tags: budownictwo, architektura, projekty, praca, studia

[Rozrywka]Kurs z plecenia koszyków

Moja siostra ostatnio przekabaciła mnie, abym wybrała się z nią na dodatkowe lekcje z plecenia koszyków z wikliny Na początku stwierdziłam, że chyba jest szalona! Rozumiem np. zajęcia plastyczne bądź projektowanie bransoletek z paciorków. Wydaje mi się, że to lepiej do niej pasuje. Czemu więc koszyk? Nie byłam do nich zbytnio przekonana. Naturalnie moja siostrzyczka szybko się nie poddaje. Tak długo zawracała mi głowę oraz narzekała, aż ostatecznie jej uległam. Skusił mnie fakt, iż tego typu kosz mogłabym zużytkować jako donicę na taras. Uwielbiam kwiatki i różne, ciekawe aranżacje. Każde lekcje warsztatowe wypadały na szczęście w soboty, więc mogłam sobie na nie pozwolić. Pierwszym istotnym zadaniem był wybór projektu. Bez wahania zdecydowałam się na wózki! Widział am podobne w marketach i ogromnie mi się spodobały. Niestety są one dosyć drogie. Teraz mogę zrobić taki sam! Jeśli ktoś z Was sądzi, że to takie proste to jest w dużym błędzie. Po godzinie tak bardzo bolały mnie palce, a efekt był dosyć marny. Jak dobrze, że szybko się nie zrażam i próbuję wszystko doprowadzić do końca. Jestem aktualnie po 4 takich zajęciach i nadal nie widzę kształtu. Wiem, że to w końcu moja pierwsza taka próba, ale marzy mi się osiągnąć zaplanowany cel. Dobrze, że mam blisko jeszcze nauczyciela. tags: hobby, rozrywka, plastyka, kursy, warsztaty

sobota, 15 czerwca 2013

[Dom]Własna działalność i ogromna lista zakupów

Wraz z mamą ostatnio pojechałyśmy wyposażyć biuro we wszystkie brakujące materiały. Czekały nas spore zakupy. Już parę długich lat prowadzi ona własną firmę i pracuje jako samodzielna księgowa pomimo panującego kryzysu. Najczęściej podobne zakupy robimy raz na parę miesięcy. Tym razem wypadło to trochę wcześniej, gdyż doszły jej kolejne firmy. Głównie odwiedzamy największą hurtownię papierniczą, w której zaopatrujemy się we wszystkie, potrzebne artykuły biurowe. Następnie robimy rundę po przeróżnych marketach. Zwykle kupujemy kawę, soki i chemię gospodarczą. Teraz jednakże otrzymałyśmy dodatkowe zlecenie od taty, który niedawno znalazł sobie nowe hobby, którym jest stolarka. Co on nie potrafi zrobić z drewnem! Muszę przyznać, że rzeczywiście ma dar. Na dodatek pojawiły się pierwsze zamówienia. Dobrze, że otrzymałyśmy wszystko na liście, na której pojawiły się między innymi rękawice, folie oraz gogle robocze. Jak zawsze miałyśmy z tym duże kłopoty, lecz na szczęście pan dokładnie nam powiedział, gdzie się co mieści. Obwieszone torbami w jakiś sposób dotarłyśmy do auta. Dobrze, że tata później zdecydował się nam pomóc, a to dopiero połowa zakupów.

piątek, 14 czerwca 2013

[Rozrywka]Mój szalony dzień

Jaki ja miałam niedawno wyjątkowo uciążliwy dzień. Dobrze, że wszystko zakończyło się bardzo pozytywnie. Zacznijmy jednak od początku. Moja mam razem z koleżanką założyły małe biuro rachunkowe, w którym zajmuję się organizacją pracy. W sumie można rzec, że jestem odpowiedzialna za kompletną administrację sekretariatu. Oprócz tego kształcę się do przyszłego zawodu księgowej. Akurat tego dnia miałam na głowie ogrom pracy. Telefony urywał się od samego rana. Na domiar tego przyszła poczta i klienci z fakturami. Moje biuro praktycznie przepadło pod tymi papierami, a musiałam prędko się z tym uporać i lecieć na konieczne zakupy. Jak tylko wszystko posortowałam, natychmiast wyszłam do sklepu papierniczego, gdzie czekały już na mnie brakujące materiały biurowe. Dodatkowo musiałam zahaczyć o pralnię, gdzie trzeba było zabrać taty ubrania robocze. On sam ostatecznie nie miał czasu. Przez to wszystko niemal zapomniałam o herbacie i innych dodatkach. Jeszcze się pobrudziłam i prawie upadłam Jaka byłam zdumiona, że komuś udało się złapać te wszystkie lecące rzeczy. Wiadomo poradził sobie z tym mężczyzna. Jak się później okazało, był nim mój kumpel z dzieciństwa. Mało tego zaoferował mi swoją pomoc i zabrał rzeczy do biura. Zdradzę Wam jeszcze, że zaprosił mnie na kawę! tags: praca, dom, biuro, artykuły biurowe

[Dom]Jak obniżyć rachunki za energię?

Już od pewnego czasu interesuje mnie sprawa powiązana ze zużyciem prądu szczególnie, że cały czas słyszę o jego marnotrawstwie. Chyba każdy z nas korzysta bezustannie z urządzeń podpiętych na stałe do zasilania w szczególności, gdy mamy popsutą baterię. Nie wspomnę już o lodówce, czajniku czy nawet prostownicy, których używam praktycznie każdego dnia. Osobiście w życiu nie przyszło mi na myśl, aby sprawdzić np. pobór mocy. Aczkolwiek rachunki powinny dać mi nieco do myślenia. Pewnego razu z czystej ciekawości chciałam zerknąć jakie są koszty prądu. Co prawda na rachunkach widnieje kwota, ale bardziej chodziło mi o stawki. Ostatecznie wyszło, że to zależy jedynie od dostawcy energii elektrycznej. Każdy przew iduje inne stawki, a ich indeks znajdziemy na stronie. Szczerze, to nie za dużo mi to powiedziało, ponieważ nie mam zielonego pojęcia jak jest w praktyce. Istnieje w końcu niedrogi prąd czy nie? Pytałam bliskich, jak to wygląda u nich, ale oni tak jak ja są ignorantami i nawet tego nie monitorują. Tylko moja mama jest świadoma i nawet wypróbowała parę sposobów na zmniejszenie tak dużych rachunków. W moim życiu nie przewiduję póki co jakiś ważnych zmian, mimo to też chcę wiedzieć, gdzie trafiają moje pieniądze i dlaczego tyle płacę. tags: prąd, energia, dostawcy energii elektrycznej, zakład energetyczny

czwartek, 13 czerwca 2013

[Budownictwo]Co oddziałuje na naszą przyszłość?

Mój wuj z wykształcenia jest inżynierem i co zaskakujące do teraz pracuje we własnym zawodzie jako architekt. Nieraz mówi, że w jego czasach niema wszystko wyglądało inaczej, nawet studia. On na specjalizacji budownictwo musiał spędzić mnóstwo nocy nad projektami. Jako osoba doświadczona, która ma swoją działalność patrzy na wszystko z nieco innej perspektywy. Praktycznie każdego roku spora część jego projektów jest wychwalana jednocześnie przez kolegów po fachu, jak i popularne firmy. Zdarza się także czasem, że otrzymuje oficjalne zaproszenia na przetargi publiczne, na których służy swą opinią i pomocą. Dawno temu opowiadał, że bez pomocy rodziny i mozolnej pracy nie stałby się tym, kim w tej chwili jest. Jego kariera wymagała wielu wyrzeczeń. Nie miał na początku wyboru i musiał błagać o zlecenia budowlane Warszawa była dla niego jedyną nadzieją. Szczęśliwie znalazł się inwestor, który docenił jego działania i pomógł mu wypracować odpowiednie kontakty. Gdyby nie wsparcie różnych osób, przypuszczalnie wylądowałby w jakiejś fabryce. Taka jest właśnie rzeczywistość. Nawet talent i ciężka praca na nic się zdadzą, jeżeli nie posiadamy dobrych znajomości oraz środków na start. Co najwyżej pozostaną marzenia. tags: budownictwo, architektura, projektowanie, dom, praca

środa, 12 czerwca 2013

[Praca]Razem zawsze lepiej!

Moja koleżanka zakłada własną działalność gospodarczą, a mianowicie sklep z ubraniami! Część spraw już załatwiła, pozostał jej tylko lokal. To był rzeczywiście trudny wybór. Wyzwaniem jest znaleźć coś nieopodal centrum w przystępnej cenie i do tego odpowiedniej jakości. Większość propozycji dotyczy starego budownictwa, które wymaga napraw, bądź całkowicie nowych lokali. Zapytała mnie więc o pomoc i wspólnie przejeździłyśmy praktycznie całe Katowice. Dopiero na końcu coś nas zainteresowało. Wprawdzie nie było to wnętrze marzeń i potrzebowało niewielkiego odnowienia, jednak w porównaniu z resztą wypadało najlepiej. Umowa została właściwie szybko podpisana i mogłyśmy się wziąć za renowację oraz kupno potrzebnych mebli. Nasza lista była całkiem sporych rozmiarów. Na samym szczycie były lady, półki przebieralnia oraz kasy i kase tki na pieniądze. Na szczęście we wszystkich sprawunkach wspomogli nas jej rodzice, którzy od samego początku uczestniczą w tym pomyśle. Ja z mojej strony chciałam jej jeszcze podarować niewielki upominek. W oko wpadła mi szafka na klucze, którą odnowiłam. Wiadomo, że czeka ją nadal sporo pracy, ale nie jest sama! Dopingują jej najbliżsi i przyjaciele. Zawsze dobrze jest pomagać tym, których się kocha! tags: biznes, firma, praca, sklep, działalność

[Dom]Nieplanowany remont naszej kuchni

Ostatnio moja mama nie miała zbyt dobrej passy. Najpierw tata przez przypadek porysował cały blat w naszej kuchni, a sąsiadka ją dodatkowo zalała. Muszę stwierdzić, iż wszystko wyglądało nieco zabawnie, lecz jakoś rodzicom nie jest do śmiechu. W sumie wszystko rozpoczęło się od tego, iż tata postanowił pociąć sobie niewielkie listwy, których nawet nie zabezpieczył. Blat w tej chwili wygląda, jakby kot ostrzył sobie na nim pazury lub ktoś kroił jedzenia niebywale ostrym nożem. Z kolei sąsiadce jakaś uszczelka się obluzowała i przez cały dzień kapała po ścianie woda. Teraz na suficie mamy ogromną plamę. Tapety także zaczęły się odlepiać. Chyba pora na mały remont, chociaż tata jest temu mocno przeciwny, w końcu nie ma czasu. My z mamą nie mogłyśmy niestety tego w taki sposób zostawić, więc postanowiłyśmy szukać w internecie sklepów pod hasłem: blaty kamienne Warszawa. Wyszło jednak, iż ciężko nam w ten sposób znaleźć konkretny typ kamienia, dlatego musiałyśmy wpisać: konglomerat Warszawa. Na nasze szczęście najbliższy sklep oddalony był o niecałe 10 minut drogi. W dodatku natrafiłyśmy na wyjątkowo opłacalną promocję. Teraz trzeba wyłącznie przekonać tatę, by wziął się do pracy i naprawił wszystkie szkody. To będzie ciężka przeprawa. tags: mieszkanie, dom, kuchnia, remont, rodzina

poniedziałek, 10 czerwca 2013

[Rozrywka]Moja miłość - rysowanie

Wreszcie postanowiłam, że czas zacząć rozszerzać swoje hobby poza prywatną pracownią i domowym zaciszem. Uwielbiam rysować i malować. Nie jest ważna dla mnie metoda tylko czas, który spędzam nad projektem. Pamiętam te czasy, gdy byłam jeszcze żywiołowym dzieckiem. To wtedy rodzice zabrali mnie na plastykę. Dwa razy tygodniowo spędzałam czas w grupie, w której piecze nad nami sprawowała osoba o niesłychanym talencie. Zawsze w duszy jej troszkę zazdrościłam. Potem jakoś wszystko się rozmyło i pozostały tylko wspomnienia. Mam w tej chwili duży żal do siebie, że zaprzestałam rozwijać tę pasję. Naprawdę tęsknie za owymi latami nauki. Aktualnie zapisałam się na zajęcia warsztatowe do pałacu młodzieży, które odbywają się raz w tygodniu. Trafiłam nawet na grupę dla ludzi dorosłych. Zaskoczyła mnie trochę przyjaciółka, która również postanowiła się zapisać. W końcu liczy się dobra zabawa, a nie talent! A tak swoją drogą poszłyśmy do sklepu, aby kupić akwarele, mazaki i fartuchy ochronne. Przynajmniej nie zapaćkamy ubrań. Muszę przyznać, iż jest to najcudowniejszy pomysł na jaki wpadłam. Daje mi ogromną radość rysowanie z ludźmi, którzy dzielą moją pasję. tags: hobby, rozrywka, rysowanie, malowanie, plastyka

niedziela, 9 czerwca 2013

[Sport]Dlatego kocham wakacje!

No i nareszcie mój rower doczekał się profesjonalnej naprawy. Wcześniej zabrakło mi czasu, lecz ostatecznie dałam radę! Już na początku maja postanowiłam, że w tym roku spędzę więcej czasu zwiedzając pobliskie trasy. Najbardziej to bodaj ucieszył się mój mężczyzna, gdyż sam chciał mi to wkrótce zaproponować. Jak widać rozumiemy się bez słów. Wcześniej jednak obowiązkowo trzeba było zrobić ten przegląd. To ostatecznie kwestia paru dni, więc zawieźliśmy je do konkretnego punktu. W międzyczasie zdecydowaliśmy się kupić nieco koniecznych dodatków, jak np. pompkę, którą zapodzialiśmy w zeszłym roku. Obowiązkowo potrzebowaliśmy skompletować bidon, rękawiczki i odblaskowe opaski, by kierowcy się na nas nie denerwowali. Pomyśleliśmy również o plecaku, który nie tylko pasowałby nam do roweru, lecz także codziennego użytku. Kumpel z pracy polecił nam markę Deuter, która ma olbrzymie powodzenie wśród rowerzystów i amatorów pieszych wycieczek. Tylko cena była nieco zawyżona, jednak w ostateczności stwierdziliśmy, że jest on wart owych pieniędzy. Mamy tylko jeden raczej istotny problem. Co się stało z latem? Póki co ciągle leje i nie zanosi się na zmianę. Cóż, najwyżej sobie poczekam. tags: sport, akcesoria sportowe, plecaki, sprzęt rowerowy

[Turystyka]Czas na górską wyprawę!

W tym sezonie zdecydowaliśmy z rodzicami wybrać się w góry, aby spędzić wakacje w miłej, rodzinnej atmosferze. Po długiej debacie wybraliśmy pobliskie Bieszczady, które dotychczas nie zostały przez nas zwiedzone. Dzięki koledze z pracy tata zarezerwował dla nas mały, drewniany dom w przepięknej okolicy otoczonej lasem aż na dwa tygodnie! Naprawdę nie mogę się już doczekać tej wyprawy! Razem z mamą opracowałyśmy nawet trasę i znalazłyśmy kilka atrakcyjnych miejsc do zwiedzenia. Mimo, że tata jest również podekscytowany całą tą wyprawą, to nieco marudzi ze względu na auto, które potrzebuje naprawy. Obecnie pozostało nam jeszcze przyszykować ubrania i rzeczy dla psa, którego oczywiście ze sobą zabieramy. Jak to na ogół bywa okazało się, że nie mamy paru istotnych rzeczy. Pojechałyśmy więc z mamą do największego, znanego nam centrum handlowego. Po pierwsze na liście znalazł się sklep zoologiczny, gdzie zakupiłyśmy miski, bidon i długą smycz. Dodatkowo naszym celem były polary damskie. Doskonale nadają się na górską, zmienną pogodę oraz zapewniają ciepło i ochronę w chłodne wieczory. Rzecz jasna na tym nasza wyprawa się nie skończyła i w końcowym efekcie wróciłyśmy z pełnymi torbami. Teraz odliczam dni do wyjazdu! tags: turystka, góry, sprzęt turystyczny, polary

sobota, 8 czerwca 2013

[Rozrywka]Mój prywatny cud

Ostatnio wspólnie z kuzynką zajęłyśmy się szyciem pluszaków. W tej chwili jest to tylko nasze hobby, ale któż wie? Każda z nas ma przydzielone konkretne zadania. Moim obowiązkiem są szkice koncepcyjne i wykonanie odpowiednich szablonów. Moja praca wydaje się dosyć łatwa i przyjemna, lecz nic bardziej mylnego. Pomimo, że czerpię z tego wiele satysfakcji, czasami muszę nieźle główkować. Najpierw powstają tzw. zarysy robocze. Jest ich całkiem sporo. Wszystkie postacie próbuję rozrysować z każdej perspektywy. Następnie robię główny przesiew. Odtrącam te, które mi nie podchodzą. Resztę koryguję dodając czasami jakieś elementy. Wyselekcjonowane szkice naklejam na mojej ścianie za pomocą taśmy klejącej. Wiszą tak parę dni, a ja oceniam każdą wersję. W między czasie pro szę o opinię inne osoby, z reguły moją bliską rodzinę. Na końcu wyłaniam zwycięzcę. Jego postać przerysowuję na dużo większej kartce i kolejno ustalam pojedyncze części, z który konstruuję szablon. Potem już wszystko zależy od mojej kuzynki. To ona dobiera tkaniny i szyje wszystko według tego, co jej podesłałam. Jest to bardzo czasochłonne zajęcie i na razie stawiamy wspólnie pierwsze kroki, ale bardzo się cieszę, że w końcu znalazłam coś swojego! tags: maskotki, pluszaki, dom, hobby, rozrywka

[Technologia]Czy jesteśmy w stanie zmniejszyć cenę wynajmu?

Nikogo już nie zdumiewa fakt, że w każdym mieście usłyszymy inne stawki za wynajem mieszkania. Jak to najczęściej bywa, im większe miasto sobie wybierzemy, tym więcej zapłacimy. A nie wspomnę tutaj o samym centrum Nie ma co się łudzić, że natkniemy się na jakąś okazję. Mieszkania są coraz to droższe, większość więc woli tzw. studenckie życie. O wiele taniej nas wyjdzie, jeśli wynajmiemy mieszkanie ze współlokatorem, niż samemu kawalerkę. Kto się w końcu daje radę za tak marną wypłatę? Oprócz opłaty za kawalerkę powinniśmy nie zapominać, że dojdą do tego media i czynsz, więc cena będzie się wahać w granicy od 1200-1600 zł co miesiąc. Są jednak pewne rzeczy, które są niezmienne niezależnie od tego, gdzie zapragniemy mieszkać. Chodzi mi tutaj przede wszystkim o ceny energii. Mimo, że są one ustalane w da nym województwie, to różnica jest bardzo niewielka. W końcu jednym z najważniejszych dóbr jest energia Poznań, Kraków czy Warszawa, nieważne które miasto i tak niezbędny jest nam do niej nieprzerwany dostęp. Już od dawna nasz świat opiera się głównie na rozmaitego typu sprzęcie elektrycznym, bez którego nie potrafimy funkcjonować. Nieważne gdzie zdecydujecie się mieszkać i z kim. Są takie kwestie, których nie zmienimy i koszty, które zawsze będzie trzeba pokryć. tags: energia, ceny energii, Poznań, technologia, mieszkanie

[Turystyka]Mężczyźni i ich kłopoty

Chyba niemal w każde lato tata mówi, że nie ma odpowiednich butów. Adidasów nie założy, bo noga się grzeje, a tenisówki są niewygodne. Czasem jego zrzędzenia po prostu nie da się znieść! W dodatku w zeszłym roku kupił sobie sandały. Naturalnie nikogo nie poprosił o radę, bo przecież nikt nie zna lepiej jego preferencji niż on sam. Finał jest taki, że znajdują się one zamknięte w szafce i wyczekują na lepsze czasy. Jak widać zamsz nie okazał się dobrym wyborem. Nie dość, że noga mu się pociła to w dodatku ślizgała. Przerzucił się wskutek tego na zwykłe, gumowe klapki. A mówiłam mu powstrzymaj się, wybierzemy się na zakupy razem z Tobą. Po co słuchać własnej córki? Na szczęście w tym roku nie popełnił tego samego błędu i nawet sam zadzwonił z prośbą byśmy pojechali z nim do sklepu. Natychmiast nasz wybór padł na sklep sportowy i sandały turystyczne. Cen a jest dość duża, ale jaki luksus noszenia! Doskonale nadają się na skwar i wycieczki. Teraz tata nigdzie się bez nich nie rusza. Dobrze, że nie jest typowym Polakiem i nie zakłada do nich skarpetek. Męska pycha jest dość przerażająca i raczej nigdy nie zrozumiem panów. Dobrze że czasem przyznają się do błędów. tags: turystyka, sprzęt turystyczny, obuwie turystyczne, sandały, obuwie

piątek, 7 czerwca 2013

[Dom]Z miłości do ogromnej łazienki!

Niedawno wybraliśmy się z rodzicami z wizytą do cioci, która mieszka prawie 80 km. za Warszawą. Dzięki temu mieliśmy okazję upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Mało tego załapaliśmy się na kilkudniowy urlop! Naprawdę te pięć dni na łonie natury to dla mnie ogromne zbawienie. W dodatku mogłam zobaczyć świeżo wybudowany dom wujostwa. Nie mogłam doczekać się, aż zobaczę, co moja ciocia wykombinowała. Z zawodu jest ona architektem wnętrz, więc wiedziałam, że będzie to coś niesamowitego. Naprawdę włożyła we wnętrze masę pracy, a całość daje wrażenie ciepła i miłości. stanowczo się nie zawiodłam! Najbardziej urzekła mnie aczkolwiek łazienka. Była ogromna! Może wydawać się Wam to niezwykłe, lecz marzę o ekskluzywnej wannie. Wszystko było dobrane w odcieniach eleganckiej czerni i bieli. Całość doskonale uwydatniał marmur i granit. Aż zainteresowało mnie jak dużo takie cudo kosztuje . Siadłam sobie więc wieczorem do laptopa i wpisałam na początek marmury Warszawa. Wybór był olbrzymi! Ceny także niczego sobie. Prawie tak samo stało się w przypadku: granit Warszawa. Z tą aczkolwiek różnicą, że można było kupić tańsze zamienniki. No cóż, może wcale nie będzie mnie stać na drogą łazienkę, jednakże pomarzyć mogę. Zdradzę jednak jeszcze, że to była cudowna kąpiel! tags: łazienka, dom, remont, wystrój wnętrz, aranżacja

[Dom]Pora na całkowity remont kuchni!

Wreszcie po kilku latach kuchnia rodziców doczeka się całkowitego remontu. Muszę stwierdzić, że była ona w faktycznie złym stanie. Wydaje się ona całkiem duża i można ją urządzić w naprawdę atrakcyjny sposób. Jak dobrze, że moja mama ma godny podziwu gust. Niegdyś wszystkie meble były w barwach bieli i zieleni. Teraz są spłowiałe i brudne, a lodówka nadaje się do wymiany. W połowie ściany pokrywają popękane płytki ceramiczne, potem tapeta. Sufit jest już szary, a nie połyskująco biały. Rodzice musieli oszczędzać kilka lat na to, żeby w końcu ją w pełni odświeżyć. Nic dziwnego, że teraz wpadli w szał zakupów. W pierwszej kolejności zdecydowali się na meble w kolorze granitu. Na dodatek zamówili jeszcze małą, zgrabną lodówkę. Na koniec mieli zamiar złożyć zamówienie na pasujące blaty kuchenne Warszawa oferuje wiele tego typu wykoń czeń. Nie potrafili jednak zdecydować się na konkretny rodzaj. Od koleżanki, która niedawno kupowała dom dowiedziałam się, że znakomicie spisuje się onyx. W każdym bądź razie jest z niego bardzo zadowolona. Z zaciekawienia więc wpisałyśmy z mamą w Google: onyx warszawa i spisałyśmy wykaz pobliskich sklepów sprzedających podobne blaty. Finalnie wybór jednak padł na blaty granitowe, które znacznie lepiej współgrają z całością i meblami. Czeka ich w dalszym ciągu wybór glazury itp. Będzie się działo! tags: kuchnia, remont, dom, aranżacje wnętrz, meble kuchenne

[Rekreacja]Jaki upominek kupić dla taty?

Już niedługo mój tata obchodzi swoje 53 urodziny. Z tej przyczyny pragnęliśmy kupić mu coś wyjątkowego i przydatnego. Pierwsze co nam do głowy przyszło to skórzany notes w mocnej oprawie oraz torba na laptopa, o której tak wiele mówił. Mama jednakże poradziła nam, abyśmy się jeszcze przez jakiś czas powstrzymali z zakupami, bowiem tata nieustannie zmienia swoje zdanie. Wyczekiwaliśmy niemal do ostatniej chwili i doszliśmy do wniosku, że już pora pójść do marketu na zakupy. Naturalnie mój chłopak nie cierpi tego rodzaju wypraw, gdyż uważa to za stratę czasu i siły. Po godzinie robi się niemożliwie marudny. Niestety dopiero po paru godzinach trafiliśmy na rzeczy, które naprawdę nas zainteresowały i jak to w życiu bywa, zadzwoniła mama. Ostatecznie padło na plecak turystyczny, po który byliśmy zmuszeni pójść do sklepu sportowego. Nie wiem nawet kiedy mój mężczyzna zaginął w akcji. Odnalazł się dopiero po kilkunastu minutach. Okazało się, że zainteresował go przeceniony stół do bilarda. Jakie to szczęście, że mamy małe mieszkanie. Znając panów zapewne wyobrażał sobie, jak z małego pokoju urządza miejsce na stół oraz spotkania z kumplami przy piwie. Powróćmy jednak do urodzinowego prezentu... Zgadnijcie ile plecaków dostał mój tata? chwilowo ma zapas na długie lata. tags: turystyka, sport, rekreacja, akcesoria sportowe, sprzęt turystyczny

środa, 5 czerwca 2013

[Technologia]Jak walczyć z dużymi rachunkami?

Każdy z nas wyobraża sobie nieduże rachunki za wynajem i prąd. Ale czy ktokolwiek monitoruje swoje wydatki? Spytałam swoją rodzinę, czy sprawdzają jak wiele miesięcznie pieniędzy wydają np. na samo zużycie prądu. Wiecie, mimo wszystko nie za bardzo zaskoczyła mnie ich odpowiedź, że właściwie się tym nie interesują, po prostu płacą rachunki, a reszta jest mało istotna. Z ciekawości poprosiłam mamę o listę rachunków i przepisałam sobie kluczowe dla mnie dane. Następnie poszukałam w internecie, jak mogę oszacować ile energii kosztuje nas dany sprzęt. Co dziwne momentalnie natrafiłam na stronę internetową naszego zakładu energetycznego, gdzie zamieszczony był kalkulator zużycia prądu. Skonsultowałam swoje znalezisko z rodzicami i razem doszliśmy do wniosku, że wprawdzie tani prąd nie istnieje, ale możemy na nim istotnie zaoszczędzić. Potrzeba nam jednakże olbrzymiej dyscypliny, bowiem ciągle zapominamy np. o wyłączeniu komputera czy zgaszeniu światła. Takie małe rzeczy, a mogą posiadać duży wpływ na wszystkie rachunki! Wiadomo na początku nie dostrzegliśmy wielkich zmian. Starczyły jednak dwa miesiące, aby zaobserwować zmianę. Istotnie rachunki robiły się raz po raz niższe. Szczerze Wam polecam zainteresować się w niedalekiej przyszłości tym tematem. tags: energia, prąd, zużycie energii, rachunki z prąd, energetyka

[Sport]Czy sport bywa drogi?

Jakiś czas temu mój chłopak odnalazł w sobie całkowicie nową pasję, która zapewnia mu odpowiedni dreszczyk emocji. Jak to przeważnie była, to koledzy z pracy skusili go na wspólny wypad. Oczywiście nie potrafił im odmówić, a mnie nawet nie zapytał o zdanie. Na początku miał dosyć spore wątpliwości czy wspinaczka to dyscyplina dla niego, ale prędko zmienił podejście. To wszystko tak bardzo go pochłonęło, że jak tylko ma wolną chwilę, ładuje swoje rzeczy i pędzi na Jurę. Niestety sport nie jest zbyt tani, szczególnie gdy zaczyna się coś od podstaw bez koniecznego wyposażenia. Świetnie pamiętam, gdy wraz z jego kolegą wybraliśmy się do centrum handlowego, po ten kompletny sprzęt wspinaczkowy. Chłopcy za cel obrali sobie sklep sportowy, natomiast ja wykorzystałam czas dla siebie i ruszyłam na zakupy do galerii. Zdziwił mnie fakt, że szybciej skończyłam ni ż oni. W dodatku zdążyłam kupić wszystko na kolację w markecie, a ci nadal zastanawiali się nad butami. Czasami mężczyźni są bardziej niezdecydowani niż my! Szkoda jedynie, że końcowy rachunek przyprawił mnie o ból głowy. Niech mi ktoś powie, że sport jest najtańszą formą wypoczynku. W tej chwili karnet na siłownię jest znacznie tańszy! Oby to nie okazała się jedynie wakacyjna pasja... tags: sport, wspinaczka, sprzęt sportowy, akcesoria sportowe, rekreacja

[Rodzina]Młoda mama i zapowiedź zakupów

Moja koleżanka już niebawem spodziewa się dziecka i zdecydowała się wykonać gruntowny remont małego pokoju. Dawno już wspominała mi o swoich planach, ale jakoś z braku czasu i odpowiedniej motywacji ciągle go przekładała. Bardzo długo wspólnie z mężem starali się o maleństwo i z tego co mi mówiła prawie się poddali, aż tu pewnego dnia los się do nich uśmiechnął. Gdy tylko dowiedziała się, że wreszcie się udało zaczęła wszystko drobiazgowo planować. Męża zagoniła do remontu, a mnie namówiła na dwudniowe zakupy. Ułożyłyśmy razem szkic działania i wyszło nam, że praktycznie cały weekend spędzimy na poszukiwaniu sprzętu, ciuszków i podobnych dodatków. Najważniejsze oczywiście było łóżeczko, mała komoda oraz lekki wózek, o którym się tyle nasłuchała. W miarę szybko poradziłyśmy sobie z pierwszą częścią, dopiero wózki faktycznie s prawiły nam kłopot. Nie dość, że cena wysoka to wszystkie są potwornie ciężkie. Szczególnie istotne dla nas były dosyć duże kółka oraz mocne wykończenie. Całość musi być zgrabna, a nie toporna. Zajrzałyśmy do 3 najbardziej znanych sklepów i absolutnie nic nie znalazłyśmy. Wszystkie wzory były podobne. Dobrze, że ekspedienta powiedziała nam o nowej dostawie za niecały miesiąc. Naprawdę odetchnęła z ulgą, gdyż padałam z nóg. Muszę zapamiętać, aby odegrać się na koleżance, jak tylko zdecyduję się na dziecko. tags: wózki, akcesoria dla dzieci, dom, rodzina, wózek dla dziecka

[Sport]Najlepsze chwile dzieciństwa

Wielu z nas doceniło prędkość jaką oferują nam rolki. Pamiętam nadal czasy, kiedy modne były tylko proste wrotki. Jakoś nigdy nie potrafiłam na nich nawet ustać. Cały czas tylko się wywracałam. To już na pierwszym rowerze szło mi o wiele lepiej. Moja siostra natomiast potrafiła cały dzień mieć je założone na nogach i mknąć niczym strzała po całym parku. W sumie to nie jestem zaskoczona, że tak wyśmienicie sobie radziła. W końcu całą zimę spędziła na lodowisku z koleżankami. Dla mnie łyżwy wydawały się przerażające. Może dlatego, że byłam jeszcze dzieckiem? Za nic nie byłam w stanie sprawnie wyhamować. Szczęśliwie moja siostra jest raczej wytrwałą nauczycielką i pomału uczyła mnie najważniejszych ruchów. Do dzisiaj na lodzie czuję się swobodnie i pewnie. Podobnie jest z rolkami. Nie są one dla mnie żadnym wyzwaniem. Nie posiadam jednak za wiele miejsca na łyżwy i rolki, toteż bardzo się cieszę, że stworzono coś takiego jak łyżworolki. Jedyne co muszę obecnie zrobić to zmienić kółka na płozy i to na tyle. Dodatkowo są one regulowane dzięki czemu, skarpetki nie mają znaczenia. Do dziś wspominam swoje pierwsze kroki na lodzie oraz lato spędzone na rolkach. To jedne z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa. tags: sport, wakacje, sprzęt sportowy, rolki, łyżworolki

[Technologia]Skutki uzależnienia od technologii

Każdy z nas przywyknął do używania sprzętu, który wymaga stałego dostępu do napięcia. W dzisiejszych czasach ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co by się działo, jeśliby na Ziemi brakło prądu. Bodaj nie tak dawno, prawdopodobnie w poprzednim roku wyemitowano serial, który porusza niezwykle podobną tematykę. Mimo nie za dobrych recenzji doczekał się on nawet drugiego sezonu. Może ktoś z Was kojarzy tytuł "Revolution"? Warto zobaczyć chociaż pierwszy odcinek, aby zobaczyć, jak dużo może się zmienić wyłącznie za sprawą niedoboru podstawowego źródła energii. Nikogo z nas dzisiaj nie interesuje cena energii elektrycznej, a tym bardziej jak dużo codziennie jej zużywamy. Komu się nie zdarzyło nabyć jakiś sprzęt, bo jest zwyczajnie modny. Nikt nie patrzy na parametry i pobór mocy. Smutne jest to, że wszyscy dz isiaj narzekamy na coraz to większe rachunki. Tańsza energia nie jest tylko jednym skutecznym sposobem na oszczędzanie. Musimy jednak zadbać o dobra dyscyplinę i przestrzegać podstawowych zasad, jak na przykład wyłączanie komputera czy światła. Przestańmy w końcu grymasić! Zamiast być egoistami, odmieńmy coś w naszym życiu. W innym przypadku podzielimy dolę bohaterów serialu. tags: technologia, energia, prąd, rachunki za prąd, ceny energii

[Zdrowie]Lepsze domowe sposoby czy pigułki?

Ostatnio miewam ogromne problemu z zasypianiem. Możliwe, że posiada to związek z nową pracą i olbrzymim stresem, jednak jest to niezwykle uciążliwe. Na początku nie zwróciłam na to uwagi. Doszłam do wniosku, że nieco zwolnię, odprężę się i wszystko będzie tak jak dawniej. Jak się pewnie domyślacie prędko się przeliczyłam i obecnie jestem, jak autentyczna bomba gotowa do eksplozji. W dodatku wszystko mnie drażni. Koleżanka z pracy dała mi nawet sprawdzone ziółka na uspokojenie, które powinny idealnie wpłynąć na moje problemy ze snem. Wiadomo, nie zadziałały. Potrzebny mi był inny lek na bezsenność, lecz skąd ja mam wiedzieć, który będzie dobry? Przecież przenigdy ich nie zażywałam? Pierwszą myślą była wizyta u lekarza. Konsultacja nie zajęła dłużej niż 15 minut i usłyszałam, że to wina przepracowania. W nagrodę otrzymałam tabletki. W żadnym wypadku nie ufam tym wszystk im tabletkom, dlatego po powrocie do domu wpisałam w wyszukiwarkę: bezsenność lek. To było niezmiernie pouczające. Nie chcę mówić jak wiele przeciwwskazań miały te lekarstwa i szkodliwych związków. Bez zastanowienia wyrzuciłam je do kosza na śmieci. Jak dobrze, iż moja mama zawsze znajdzie odpowiednie rozwiązanie. Dzięki niej dostałam naturalne środki, których nie można znaleźć w normalnym sklepie. Jak fajnie jest mieć mamę. Co prawda do tej pory nie sypiam tak dobrze jak niegdyś, ale jestem na dobrej drodze do zdrowia i to bez pomocy chemii! Może wreszcie się wyśpię? tags: zdrowie, medycyna, lekarstwa, bezsenność

[Dom]W jaki sposób urządzić wspólne biuro?

Razem z mężem kupiliśmy własne mieszkanie i wpadliśmy na pomysł, by z jednego pokoju urządzić prywatne biuro. W tym celu pojechaliśmy do sklepu z meblami po 2 duże biurka, gdzie zmieszczą się laptopy i chociaż jeden monitor. Każdy z nas chciał mieć swój osobisty kąt, stąd uznaliśmy, że optymalne dla nas są biurka narożne. Jak to bywa na zakupach dopiero za trzecim podejściem znaleźliśmy to, czego wypatrywaliśmy i od razu zamówiliśmy dwie sztuki. Z wyjątkiem tego na długiej liście pojawiły się również regały do zawieszenia, szafki i kilka potrzebnych dodatków. Zakup mebli nie pochłonął nam wiele czasu, więc przy okazji wpadliśmy uzupełnić materiały biurowe, czyli taśmy, długopisy, zeszyty i wiele innych. Po powrocie i postawieniu mebli w konkretnych miejscach okazało się, iż czegoś nam brakuje. Biuro sprawiało wrażenie niesko� �czonego. Na jednaj ścianie przewidziany był duży obraz, ale reszta została całkiem biała. Dobrze, że mój partner wpadł na pomysł, aby zawiesić tam tablice magnetyczne. To było świetne rozwiązanie! Dzięki temu nie będę zmuszona zapisywać wszystkiego na małych karteczkach, które były praktycznie wszędzie. Ostatecznie tablice zamówiliśmy przez internet i teraz wystarczy kilka kobiecych dodatków, by nasz kąt stał się bardziej przytulny. tags: dom, rodzina, biuro, akcesoria biurowe, meble biurowe